Konsumpcjonizm

Czarny piątek w Waszyngtonie
Produkty w hipermarkecie Fred Meyer w Portland w Stanach Zjednoczonych

Konsumpcjonizm – postawa polegająca na nieusprawiedliwionym (rzeczywistymi potrzebami oraz kosztami ekologicznymi, społecznymi czy indywidualnymi) zdobywaniu dóbr materialnych i usług[1], lub pogląd polegający na uznawaniu tej konsumpcji za wyznacznik jakości życia (lub za najważniejszą, względnie jedyną wartość) – hedonistyczny materializm.

Współczesna kultura konsumpcji stała się jednym z centralnych przedmiotów uwagi kulturoznawstwa.

Krytyka

[edytuj | edytuj kod]
Demonstracja podczas Buy Nothing Day w San Francisco, listopad 2000

Nadmierna konsumpcja (traktowana przez Adama Smitha w pracy Bogactwo narodów za najpotężniejszego wroga stabilnego wzrostu gospodarczego) stanowi odejście od dawnej etyki społeczeństwa kapitalistycznego, opisywanej przez Maxa Webera (zob. Etyka protestancka a duch kapitalizmu). Sięga swoimi korzeniami boomów gospodarczych jakie pojawiły się po II wojnie światowej. Od tego też czasu jednocześnie towarzyszą mu negatywne reakcje i krytyka.

W Stanach Zjednoczonych krytyka sięga przełomu lat 40. i 50. dwudziestego wieku[2] (reprezentatywne są tu są np. praca Samotny tłum Davida Riesmana postulująca występowanie we współczesnym społeczeństwie osobowości zewnątrzsterownych oraz praca Daniela Bella opisująca kulturowe sprzeczności społeczeństwa burżuazyjnego) W Europie w latach 60. tzw. społeczeństwo spektaklu stało się celem ataków sytuacjonistów (Guy Debord, Raoul Vaneigem). Nieprzerwanie krytykowali też konsumpcjonizm (zarówno w Europie, jak i w USA) przedstawiciele szkoły frankfurckiej – np. Herbert Marcuse (autor wizji człowieka jednowymiarowego), Jürgen Habermas czy Erich Fromm.

Obecnie krytyków kultury konsumpcji można podzielić na myślicieli (filozofów, akademików) oraz działaczy społecznych (np. dziennikarzy), w tym wielu krytyków systemu kapitalistycznego. Wśród pierwszej grupy warto wymienić współczesnych filozofów postmodernistycznych, takich jak Zygmunt Bauman, Jean Baudrillard, socjologów amerykańskich George’a Ritzera i Juliet B. Schor oraz politologa Benjamina Barbera (autora koncepcji McŚwiata). Wśród działaczy znani stali się Naomi Klein, Susan Linn, Kalle Lasn. Krytyka często dotyczy nie tylko samej konsumpcji, ale i innych przejawów życia związanych z kulturą konsumpcji, takich jak reklama i marketing, centra handlowe[3] i adidasacja (produkcja niezliczonej ilości typów jednego asortymentu – wszystkie wyglądają na różne od siebie choć pochodzą z masowej produkcji), bary szybkiej obsługi i macdonaldyzacja, parki rozrywki i dysneyzacja (termin wprowadzony w roku 1999 przez Alana Brymana – proces, którego priorytetem jest wydajność i zysk, ale w przeciwieństwie do makdonaldyzacji stawia ona na wysoki standard), supermarketyzacja, karnawalizacja, coca-kolonizacja (wolno kupić tyle butelek coca-coli, ile się zechce, a świeżej wody nie ma), amerykanizacja, westernizacja (okcydentalizacja), brazyfikacja (poszerzająca się przepaść między bogatymi a biednymi i równoczesny zanik klasy średniej – termin wprowadzony przez Douglasa Couplanda w książce Generacja X), turbokapitalizm (opisany przez Edwarda Luttwaka, zwany w pracach Jeremy Rifkina hiperkapitalizmem), wyłaniająca się dominacja korporacji krytykowana np. przez Erica Schlossera, Joela Bakana i przez znanego z anarchistycznych poglądów Noama Chomsky’ego, powstanie globalnej sieci dominacji postulowane przez komunistę Antonio Negri oraz powstanie konsumariatu w czasach dominacji netokratów prorokowane przez Alexandra Barda i Jana Söderqvista. Oryginalną ilustracją niektórych zjawisk (Generacja X, Mcpraca) jest też beletrystyka Douglasa Couplanda. Niektórzy postrzegają konsumpcjonizm jako błąd mentalny, który nie ma ścisłego związku z konkretnym systemem gospodarczym (Jan Paweł II, Benedykt XVI). Kościół widzi w konsumpcjonizmie siłę destrukcyjną i stawia go na równi z laicyzacją.

Obrona

[edytuj | edytuj kod]

Konsumpcyjny styl życia ma też swoich proponentów, do których zalicza się francuski filozof Gilles Lipovetsky – autor teorii społeczeństwa mody, czy wybitny komentator współczesności Arjun Appadurai, który nie zgadza się wprost z tezą Jeana Baudrillarda, że we współczesnych społeczeństwach konsumpcja odgrywa główną rolę, jaką kiedyś odgrywała produkcja. Nawiązując do prac Norberta Eliasa, Arjun Appadurai wskazuje, że bliższe prawdy jest stwierdzenie, że konsumpcja stała się pracą cywilizującą postindustrialne społeczeństwa. Bez żadnych uprzedzeń do kultury konsumpcji odnosi się też polski filozof i historyk idei Andrzej Szahaj.

Konsumpcjonizm jako zadłużenie

[edytuj | edytuj kod]

Niektórzy ekonomiści i historycy gospodarki dostrzegają problem teoretyczny w ujęciu konsumpcjonizmu. Bazowanie jedynie na ilości konsumowanych dóbr nie pozwala bowiem stwierdzić, że cele czy postawy społeczeństw zachodnich w porównaniu z epokami preindustrialnymi zmieniły się zasadniczo. W historii gospodarczej jako wyróżnik społeczeństw nowożytnych może być jednak zastosowane rozpowszechnienie kredytu konsumpcyjnego (od lat 20. XX w.), które obrazuje wzrost zagregowanej społecznej stopy preferencji czasowej (wyższe wartościowanie dóbr teraźniejszych w relacji do dóbr przyszłych)[4].

Konsumpcjonizm w języku

[edytuj | edytuj kod]

Problematyka konsumpcjonizmu uwidacznia się także w języku, na co zwraca uwagę współczesna lingwistyka kulturowa, socjolingwistyka czy też lingwistyka antropologiczna. Na kwestię wpływu konsumpcjonizmu na język polski zwracają uwagę: Jerzy Bralczyk, Barbara Misztal, Łukasz Iwasiński, Oleg Leszczak, Izabela Łuc oraz Ewa Kołodziejek. Sygnalizują oni możliwość występowania takiego zjawiska. Przekrojowo problem podjęła Julia Piotrowska w pracy "Współczesna polszczyzna wobec kultury konsumpcjonizmu"[5].

Zobacz też

[edytuj | edytuj kod]

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. Marian Golka: W cywilizacji konsumpcyjnej. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM, 2004, s. 7. Cytat: ...nie wszystkie zakupy kwalifikują się jako konsumpcja w aspektach nas tutaj interesujących...wyodrębnić należy takie, które charakteryzują się szczególną intensywnością oraz korzystaniem z oferty rynkowej bez wyraźnej troski o środki finansowe...Wyraża się to w kupowaniu bez zastanowienia się, kupowaniu w najlepszych sklepach, kupowaniu czegoś co nie jest wcale...potrzebne.
  2. Vance Packard: Ameryka zmienia Charakter, [w:] Superameryka. Szkice o kulturze i obyczajach (antologia tekstów). Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1970, s. 76. Cytat: Konsumpcja przeciętnego Amerykanina jest tak regulowana aby dawać ujście jego potrzebom frywolnym, zaspokajać chęć zabawy i kaprysy, co także wymaga usprawiedliwienia. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych wydają więcej na papierosy, alkohol i gry hazardowe niż na wykształcenie. Płacą więcej za bilety wstępu na imprezy rozrywkowe, niż wydają na gospodarczą pomoc z zagranicy. Wydają więcej na biżuterię i zegarki niż na książki albo na badania naukowe. A dalej – wydają więcej na pocztówki z życzeniami niż na badania naukowe w dziedzinie medycyny.
  3. John Naisbitt: Megatrendy. Dziesięć nowych kierunków zmieniających nasze życie. Warszawa: Zysk i S-ka, 1997, s. 69. Cytat: Centra handlowe (shopping malls) na przykład są trzecim z kolei miejscem pod względem długości przebywania – zaraz po domu i miejscu pracy.
  4. O. Sroczyński: Konsumpcjonizm i kultura zadłużenia. Etyczne aspekty polityki gospodarczej i cyklu koniunkturalnego, [w:] Etyczny wymiar odpowiedzialnego biznesu i konsumeryzmu na początku XXI wieku, red. L. Karczewski, H. Kretek, Racibórz 2013, s. 347–356.
  5. Julia Piotrowska, Współczesna polszczyzna wobec kultury konsumpcjonizmu, Opole: Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, 2024 (Studia i monografie), ISBN 978-83-8332-034-2 [dostęp 2024-05-13] (pol.).

Bibliografia

[edytuj | edytuj kod]

Linki zewnętrzne

[edytuj | edytuj kod]